sobota, 1 listopada 2014

Od Katriny CD Lien

      Wystąpiłam przed szereg wilków z pewną i poważną miną. Jednak kiedy stanęłam, wyraz mojej twarzy złagodniał.
- I znalazłaś to miejsce. Jestem Katrina, Alfa Watahy srebrzystego nieba. Te wszystkie wilki to nasza rodzina. Nie łączy nas krew, ale traktujemy siebie, jak by tak było. Możesz zostać z nami i stać się jej częścią. Wybór należy do ciebie.
      Wadera uśmiechnęła się. Lubiłam patrzeć jak nowi cieszą się z tego, że znaleźli tu dom.
- O - oczywiście. Dziękuję. Nazywam się Lien.
- Na pewno chcesz wiedzieć gdzie zamieszkasz - odparłam. - Chodź za mną, znajdzie się coś dla ciebie - wilki przede mną i Lien rozstąpiły się, a my ruszyłyśmy w stronę jaskiń.
      Lie rozglądała się oglądając tereny. Wszystko wprawiało ją w zachwyt. Śmiałyśmy się. Była teraz moją podopieczną jak wszystkie wilki które nowo dołączyły. Każdy nowy jest oprowadzany przez stałego członka watahy. Teraz wypadło na mnie. Nareszcie doszłyśmy do pasma jaskiń. Szukałam wzrokiem wolnej jaskini, aż znalazłam. Była prawie, że na końcu.
- Tam - podbiegłam do groty. Lien poszła za mną z zaciekawieniem spoglądając dalej i dalej. Ku jej zdziwieniu było tam jasno. W koncie w rogu kryształ dawał błękitne światło.
- To... To moja jaskinia? Mój dom?
- Tak. Rozgość się, ja będę w swojej jaskini. Jeśli będziesz czegoś potrzebować, popytaj wilki, one wszystko ci powiedzą.
<Lien?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz