Nie lubię imprez.Wręcz nienawidzę! Dlaczego ja się tu urodziłem?! No dobra nie czas na marudstwa czas się jeszcze bardziej nudzić!
Zacząłem nucić sobie muzykę. Nagle Rene szturchnęła mnie w ramie (nie spodziewanie przyszła)
- No czo tam brachol? - zawołała uradowana imprezą. Ona przynajmniej je lubi! Co to za rodzeństwo ...?
- Chodź! -próbowała mnie zaciągnąc ale ja się nie dawałem. - Słyszałam jak śpiewałeś kiedyś!
Wywróciłem oczami.
- Po pierwsze co ma to do tego a po drugie to było dawno!
<Rene?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz