poniedziałek, 17 lutego 2014

Od Katriny

   Byłam wtedy z rodzicami i naszą watahą na polowaniu. Nad las nadciągały czarne, burzowe chmury. Nagle w największe drzewo uderzył piorun. Ogień był wszędzie.
   Ojciec kazał mi szukać jego przyjaciela, bo tam jest moja starsza siostra Lili (a przynajmniej tak przypuszczał). Biegłam ile sił w łapach.Gdy go odnalazłam powiedział, że Lili już tam nie ma, bo chciała szukać szczęścia na własną łapę.
   Zbliżała się noc. Na niebie pojawił się księżyc i miliardy gwiazd. Nagle zobaczyłam najjaśniej świecącą gwiazdę. Pobiegłam za nią w nadziei, że odnajdę siostrę. Natknęłam się na jakąś watahę, z którą zaczęłam niezbyt przyjemną rozmowę.
  -Witajcie nieznajomi!-zawołałam
  -Coś ty za jedna!?To nasz teren!Wynocha!-krzyknął jeden z nich
  -Cicho bądź!Szukam siostry, czarno-białej wadery. Widzieliście ją? Gadajcie!
  -Błąkała się kilka dni po okolicy i poszła w stronę tamtych gór-warkną opryskliwie inny.
   Tak więc poszłam. Było ciemno, tylko gwiazda i księżyc dawały światło więc rozpaliłam ognisko. Przespałam się chwilę. Później zgasiłam ogień i ruszyłam w dalszą drogę. Myślałam o tym, że niedługo poznam swoją siostrę, której nigdy nie widziałam, a ona nie wie o moim istnieniu.
   Doszłam do niewielkiego jeziora. Gdy chciałam przejść po wodzie przez przypadek łapa zapadła mi się pod nią [wodę], co wywołało głośny plusk. Zobaczyłam wtedy waderę i basiora, którzy biegli w moją stronę. Kiedy udało mi się stanąć na wodzie przebiegłam szybko na drugi brzeg. Tamci szybko do mnie dobiegli. Rozmawialiśmy chwilę. Powiedziałam im dlaczego tak pędzę.              Dowiedzieliśmy się wtedy, że ja i Lili jesteśmy siostrami. Oni postanowili przedstawić mnie samicy alfa. Ruszyliśmy w stronę jaskiń.
   Gdy doszliśmy na miejsce Lili poszła po Sombrę. Po chwili obie wyszły do nas (mnie i Feniksa). Sombra była trochę zdziwiona moim widokiem. Opowiedziałam jej moją historię i o tym jak się spotkaliśmy.Gdy skończyłam Sombra powiedziała:
,,-Zostaniesz z nami Katrino. Witamy w Watasze Srebrzystego Nieba!''
I właśnie tak tu trafiłam. Ciekawe jakie przygody na mnie czekają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz