piątek, 7 lutego 2014

Od Sombry CD Anabells

   To pytanie targało mną już dłuższy czas. Panowała niezręczna cisza, to był idealny moment! Musiałam się przemóc.
  - A-anabells... - powiedziałam.
  - Hmmm? - mruknęła nawet na mnie nie patrząc.
  - Jak się nazywał twój narzeczony?
  - A ty skąd to wiesz?! - naskoczyła na mnie. Wiedziałam bo nie chciała tego ukrywać. Czasami widać było przebłysk smutku po stracie ukochanego w jej oczach. Tego, że to był narzeczony się domyśliłam.
  - Zgadywałam. - odparłam.
  - A czemu niby mam ci to mówić?
  - Bo to bardzo ważne...
<Anabells?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz