środa, 4 czerwca 2014

Od Katriny CD Kimike (Konkurs 5)

   Kimike wydawała się taka słodka.
    - Czuję się trochę jak bym trzymała swoją córkę, ale ty jesteś bardziej przytulaśna.
   Waderka podskoczyła i wskoczyła na grzbiet Lionela. Wyglądało to trochę dziwnie, bo następnie weszła na jego głowę i spadła z niej.
   Ta różowa wadera miała w sobie tyle energii jak żaden inny wilk.
    - Wiesz co mała, znam wiersz o kolorze twojego umaszczenia.
    - Jaki?
    - Różowy, 
to kolor bardzo zmysłowy.
Kojarzy się z młodym winem, 
co uderza przyjemnie do głowy.
Lubią ten kolor młode waderki
i te starsze całkiem, 
bo kojarzy się też ze szczenięcym
różowiutkim ciałkiem. 
Różowe są zachody i słońca wschody,
a także – jak przypuszczam - do nieba schody.
    - Fajny. Lion, gdzie jest Charlie?
    - Gdzieś na pewno.
Po tych słowach Kimike w podskokach poskakała szukać Charlie.
<Kimike? Sora, że krótkie ale nie mam weny ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz