środa, 4 czerwca 2014

Od Thalii (Konkurs 3 )

Miałam wielką ochotę znowu pójść do Serca Lasu. Tak, też zrobiłam.
Wgłębiłam się w naturę. Gdy dotarłam, na miejsce, przystanęłam. Stałam tak kilka minut, gdy nagle zza krzaków wyskoczyła biało-czarna waderka i chwyciła  się zębami  za moją nogę. Popatrzyłam na nią zszokowana.
 - K-Kasjoma ...?
Ścisnęła mnie jeszcze bardziej i zaczęła ciągnąć.
- Taaaa i coś jeszcze ? - burknęła przez zęby.  - Muszę cię zabrać do watahy ... Jack mi za to wyśmienicie zapłaci.
Uwolniłam mą łapę z uścisku.
 - Poczekaj - odparłam spokojnie - Wszystko po kolei.
 - Nie mogę czekać! - pisnęła waderka chwytając moją nogę, i ciągnąc ją za sobą. Tym razem mocniej.
 - Au,au,au .. - poczekaj , poczekaj ...- zawyłam.
Kasjoma uśmiechnęła się, szaleńczo. Jej oczy zmieniły kolor na fioletowy a potem zemdlałam.

~~~~
- No nareszcie Kasjo! - zabrzmiał znajomy głos - Tak długo czekaliśmy! Jest nic nie warta ale wystarczy!
"Czy im chodzi o mnie?!", warknęłam w myślach "Ja nic nie warta?!"
Wstałam jęcząc z bólu.Gdy odtworzyłam oczy oniemiałam. Leżałam w wielkiej kuli, wiszącej nad wyszczerzonymi wilkami. Jeden to Kasja a drugi .... Nie! Nie, nie, nie i jeszcze raz nie!!!
 - Jack ... - burknęłam przybliżając się do "ściany" kuli i kładąc na niej łapy - To ******!!!
  - Oj, bez takich słów do mnie - uśmiechnął się szyderczo - Teraz gdy moja kochana siostrzyczka zrobiła coś dla mnie. A mianowicie: Zabiła się. Zrobiła za mnie brudną robotę..
 - WCALE NIE!!! - wrzasnęłam na cały pokój. Chyba członkowie jego watahy to usłyszeli bo słyszałam szepty. - Ona zrobiła to dla naszego, dobra! Zrobiła coś czego ty byś nigdy nie zrobił! Ty czerwony gu**ie!
 - Zanotuje sobie te słowa u ciebie. - wyszczerzył zęby w uśmiechu.
 -  Nigdy nie dostaniesz tego co chcesz!!!
Wyszedł nadal wyszczerzając zęby(razem z Kasjomą).
 - Jeszcze nie ..- opadłam bezwładnie na kulę.
<Lili? Oto podrzuciłam ci wenę :3>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz