Popatrzyłem na nią zdziwiony.
- Obiecuje .. - szepnąłem.
- Dziękuje .. - powoli osunęła się na podłogę i zasnęła.
~~~
- No nareszcie się obudziłaś - uśmiechnąłem się do partnerki która usiadła obok mnie.
- Mama!! - pisnęła radosna Renechervie - Upolowałam sama jelenia!
- A ja sarnę! - przerwał siostrze Tajfun.
- Gratuluje wam obu - odparła spokojnie Kat, po czym zwróciła się do mnie: - Muszę iść do Shayninga.
- Znowu? - pisnął przerażony Tajfi - Nigdy nie masz dla nas czasu ..
- No właśnie! - poparła brata Rene - Zrób sobie ten no ... jak to wy mówicie ... urlop!
<Kat? Braaak weny >.< Całą wenę wydałam na Thalię xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz