środa, 25 lutego 2015

Od Anashelle CD Shayninga

      Shay patrzył na mnie wystraszony.
   - Ana! Wszystko OK?
   - Nie... za... bardzo... - wydukałam. Pękała mi głowa. Wszędzie te informacje o wojnie... Teraz tylko ja jestem szamanką, więc mam tak ze dwa razy więcej roboty. To wszystko to za dużo jak dla mnie.
   - O co chodzi?
   - O nic - popatrzyłam na niego. Wskoczył szybko i położył się obok mnie.
   - Przepraszam... Nie powinienem wychodzić po nocy i zostawiać cię samej...
   - Nie będę cię tu trzymać na uwięzi - odparłam. Ostatnie, co zobaczyłam przez zaśnięciem, był uśmiech Shayninga...
<Shay?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz