środa, 11 lutego 2015

Od Frisket

      Nudziłam się jak nigdy wcześniej. Teleportowałam się z miejsca do miejsca. W końcu teleportowałam się na klif nad morzem. Spojrzałam w dół. 
-Można było by się zabić- pomyślałam głośno
-Nie popełnisz przy mnie samobójstwa- usłyszałam za plecami. Odwróciłam się. Zobaczyłam wilka.
-Ale jak ni...- zaczęłam i chciałam powiedzieć, że nie planuje żadnego samobójstwa.
-Po co ci śmierć?- zapytał
-Bo się nudzę- powiedziałam z ironią w głosie i skończyłam. Wilk stanął jak wryty i patrzył jak spadam. W ostatniej chwili dla zabawy, teleportowałam się za wilka.
-Mogłem ją zatrzymać- słyszałam jak mówi sam do siebie
-Ale nie zatrzymałeś- powiedziałam- A tak przy okazji jestem Frisket- przedstawiłam się. Spojrzał na mnie zdziwiony- Czekam, aż powiesz jak masz na imię- powiedziałam z niecierpliwością. 
<Jakiś basior?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz