Pewnego dnia, pomyślałam o odwiedzeniu Cazador, Crystal, Spring i Drako.Wbiegłam do jaskini. Ujrzałam Charlie i jedno ze smoczątek - Spring.
- Witaj Cazador. Czyyy...Crystal jest już gotowa?
- Zależy do czego - zaśmiała się smoczyca. - Na pewno jeszcze o tej godzinie zostanie twoją towarzyszką. Niestety złamała skrzydło podczas próby lotu, ale się wyliże.
- Rozumiem.Czyli, ze jest moją T?
-T znaczy towarzysz? Jeżeli tak to jest twoja - powiedziała z uśmiechem na pysku Cazador.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz