poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Od Shyninga "Odkrycie nowych umiejętności"

   "No więc zobaczmy.." - mruknąłem w myślach stając na polanie. Było to totalne ,,odludzie" więc mogłem w spokoju odkryć co potrafił amulet. Zaczerpnąłem powietrza w płuca. Stanąłem twardo na czterech łapach i skupiłem swoją wolę na rosnącej nieopodal sośnie. Zamknąłem oczy.Sam nie wiedziałem co się stanie!
   Miałem tylko nadzieje ... SKRZYYYYP.... Podniosłem gwałtownie głowę. Z medalionu wystrzeliła zielonkawa smuga która wygięła drzewo pod nienaturalnym kontem. Westchnąłem. Muszę jeszcze poćwiczyć... Choć o dziwo małe zaklęcie wyssało ze mnie spoko energii. Dopiero teraz zobaczyłem, że ociekam potem. Za pomocą magii wody oblałem się tą chłodną cieczą i ulga przyszła od razu. O moim medalionie i przygodzie z Karino wie tylko Sombra i on. I jak na razie nie mam ochoty o tym nikomu mówić.    Może powiem tylko Anashelle.. To byłby dobry pomysł! Sam nie mogę dźwigać tego ciężaru. Spróbowałem użyć innych zaklęć ale wychodziły mi same bezsensowne efekty. Wyczarowałem morze trującego bluszczu ... O mało nie zniknąłem połowy lasu ... I tak dalej...
   Wieczorem podpełzłem do Anashelle .Wadera widząc mnie uśmiechnęła się.
    - Anash ... Muszę ci coś powiedzieć - bąknąłem.
    - Co chcesz mi powiedzieć?
<Anashelle?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz