piątek, 11 kwietnia 2014

Od Kolosa CD Katriny

   Trąciłem ją lekko nosem.
    - Masz ochotę na nocny spacer? - spytałem. Kat uśmiechnęła się radośnie, po czym wyszliśmy z jaskini. Spacerowaliśmy sobie podczas pełni po plaży. Złocisty piasek łaskotał mnie w łapy, a fale je obmyły. Było przepięknie.
   Po godzinie wróciliśmy do jaskini. Zanim ułożyliśmy się do spania, szepnąłem jej do ucha:
    - Chciałbym mieć syna albo córkę... - uśmiechnęła się, a ja ten cudowny uśmiech odwzajemniłem. Dobrze wiedziałem co on oznacza.
    Że już niedługo tę jaskinie nie będziemy dzielić tylko my.
<Katrino?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz