Nie wiedziałam co się stało z Amy. Nie była już taka jak wcześniej... Mimowolnie się cofnęłam. Miałam nadzieję, że chociaż jej charakter się nie zmienił. Amicitia spojrzała na mnie dziwnie. Przez jej nowy wygląd nie mogłam odczytać z pyska jej uczuć.
- Czy ty... Chciałaś tak wyglądać..?
<Amy? Przepraszam, że BARDZO krótkie...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz