Po przywitaniu z Kimm'im poszłam do "Leśnej Lilii". Spostrzegłam Jokera.
- Hej Charlotto.
- Witaj. - Odpowiedziałam i wskoczyłam na jedno z krzeseł. Chwyciłam w łapę napój stojący blisko. Wypiłam wszystko.
- Brakuje ci Ceedar? - Zapytałam Jokera.
- Co Cię to? - Powiedział lekceważąco. Zeskoczyłam z krzesła i pobiegłam w stronę jeziora. Usłyszałam urywek rozmowy i ukryłam się w krzakach. To Kimm i Sombra gadali. Nic nie słyszałam, byli za cicho. Oderwałam się od krzaka i pobiegłam w stronę jaskini. Co to znaczy? Nagle na kogoś wpadłam. To Joker.
- Uważaj na łapki.
- Sory...
- Przeszkodziłem w czymś? - Spytał zaciekawniony.
- Nie twoja sprawa...
<Joker?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz