- Zgodziłabyś się na spacer po lesie?
- Jasne, że tak. - uśmiechnęła się, a ja poszedłem w stronę lasu.
- Chodź!
Zaprowadziłem ją do lasu, a potem na leśną polanę. Nie wiedziałem co dalej robić. Położyła się na trawie i wpatrywała w krajobraz, a ja położyłem się obok niej, pocałowałem ją w czoło, dałem jej wcześniej zerwany kwiatek i powiedziałem:
- Wyjdziesz za mnie?
<Kiiyuko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz