sobota, 29 marca 2014

Od Katriny CD Lizzie'go

   Lizzie położył mi się na łapach. Byłam zdezorientowana, bo nie wiedziałam o co mu chodzi.Wkrótce Clear poszła w ślady brata i wskoczyła mi na grzbiet.
    - Wy moje małe śmieszne wilczki - zaśmiałam się. - No to... Co chcielibyście robić?
    - Bawić się! - wykrzyknęły chórem szczenięta.
    - W takim razie chodźmy na łąkę. Bardzo dużo tam miejsca do zabawy - powiedziałam po czym udaliśmy się tam.
    - W chowanego, w chowanego, w chowanego! - krzyknął Lizzie.
    - Dobrze.W takim razie... Ja szukam! Chowajcie się maluchy!
   Clear zobaczyła Sombrę i Kimm'iego więc podbiegła do nich.
    - Mama! Tata!
    - Chodźcie tu słoneczka moje - powiedział Kimm.
    - Jak się bawiliście? - zapytała Sombra.
    - Super mamo!Czy Kat mogła by opiekować się nami częściej? - zapytał podekscytowany Liz.
    - Oczywiście. Kat! Pozwól tu na moment!
   Podbiegłam do tej szczęśliwej rodziny. Przyznam się, że troszkę się przestraszyłam.
    - Katrino czy chciała byś spotykać nasze aniołki częściej? - zapytał Kimm.
    - Pewnie. To oferta nie do odrzucenia.
<Lizzie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz