środa, 12 marca 2014

Od Katriny CD Lionela

   Miał jakiś dziwny wyraz pyska... ale to nic.Kontynuowałam rozmowę.
    - Czy zawsze jesteś taki uprzejmy?
    - Niech pomyślę... prawie zawsze.
    - Miły jesteś - roześmiałam się.
    - Dziękuję. Czy mówił Ci ktoś, że masz piękne oczy?
    - Raczej nikt.-odpowiedziałam poważnie.
    - Może to było nie trafione...
    - Co byś powiedział jeśli przejdziemy się na łąkę?
    - Nie mógłbym odmówić.Chodźmy.
   I poszliśmy.Tego dnia był cudowny zachód słońca.Zamyśliłam się.Nie zauważyłam, że Lionel chciał mnie pocałować.
    - Co Ty robisz?!
    - Em... a Ty...
    - Nie. Przykro mi ale... podoba mi się ktoś inny. Myślę, że on czuje to samo.
    - Rozumiem...
    - Możemy być przyjaciółmi.
    - Ale jeśli Ci się z nim nie uda to daj znać.
    - Dobrze. Życzę szczęścia.
    Później dołączyliśmy do reszty watahy i ułożyliśmy się do snu w innych końcach jaskini.Mam nadzieję, że nie pożałuję tej decyzji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz