Biegałem po lesie słuchając piosenek na słuchawkach. Nagle wpadłem na jakąś czerwono-czarną wadere.
- Hej! Bez obrazy ale wyglądasz jak hipster...
- Spoko! Lubię jak mnie nazywają hipsterem. Jestem Muzyk i szukam Watahy.
- Jestem Sombra. Jestem Alfą watahy dołączysz?
- Pewa. - Powiedziałem i poprawiłem bryle. Pobiegliśmy do jaskini gdy nagle zobaczyłem ją. Moją jedną.
- Lili!
<Lili?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz