- Muzyk, to ty! - wrzasnęłam na całą jaskinię i podbiegłam do niego. Rzuciłam się na basiora. Na mojej twarzy malował się uśmiech. - Co ty tu robisz?
- Zwiałem. Nie mogłem wytrzymać bez ciebie. - odparł również szczęśliwy.
Sombra stała jak wryta, ale po dłuższej chwili milczenia wydusiła z siebie słowa.
- Skąd wy się znacie? - zapytała zszokowana.
- Mówiłam ci że miałam chłopaka i to właśnie on- powiedziałam podekscytowana merdając ogonem. -Poznaliśmy się kiedy tu szłam.
<Muzyk?Sombra?Ktoś inny?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz