wtorek, 11 marca 2014

Od Kimm'iego CD Sombry

   Rozglądałem się po plaży. Znalazłem moją zgubę. Szukałem kwiatu, koloru jej oczu. Niebieski. Złapałem go w łape, klęknąłem przed alfą, wyciągnęłem kwiatek i zapytałem:
  - Wyjdziesz za mnie?
  - Tak, oczywiście! - Powiedziała,a ja, ją pocałowałem. Włożyłem kwiat za jej ucho. Była cudna... Złapałem ją pod boki i zaciągnąłem do tańca. Kochałem tę waderę całym sercem. Po superowym tańcu położyliśmy się przed morzem i oglądaliśmy zachód słońca śmiejąc się. Sombra zasnęła z głową na moim grzbiecie. Okryłem ją własnym skrzydłem. Sam urządziłem zaś sobie drzemkę. Jak wstałem Sombra dalej słodko chrapała, a nad nami błyszczał księżyc. Wstałem i zrobiłem jej kołdrę z mchu. Wybiłem się w powietrze i wyszukałem wzrokiem sarnę. Zapikowałem na nią i po chwili była martwa. Wrzuciłem ją na grzbiet i poleciałem do Sombry. Z sarny "zrzuciłem" skórę, mięso umyłem i położyłem pod łapy partnerki. Jej ulubiony owoc to truskawka więc tupnąłem łapą i wyrósł krzaczek truskawkowy. Z nich zrobiłem sok. po chwili dla ukochanej czekał poczęstunek. Sombra otworzyła oczy i...
<Sombra?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz