sobota, 8 marca 2014

Od Anashelle

   Nareszcie nadszedł piękny dzień. Czerwone, żółte i brązowe liście spadały z drzew powoli zasypując zieloną trawę. Cały czas myślałam o tym co zdarzyło się w Mrocznym Lesie. O tym co stało się Katrinie. O dziwnym znaku wyrytym na pniu starego drzewa. Nierozwiązana jeszcze tajemnica zdawała się być... niemożliwa do rozwiązania. "Kiedy Katrina wróci do siebie będę musiała z nią porozmawiać" - myślałam. Nagle dostałam olśnienia. Gdzieś już widziałam ten znak. Tylko gdzie? Zagłębiła się we wspomnieniach. Wróciłam do momentu kiedy żegnałam się z Ellores - moją matką. Gdzieś w tle małe szczeniaki, młode mojej przyjaciółki rysowały krwią sarny taki sam symbol na ścianie swojej jaskini. Tylko co on oznacza?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz